Tort porzeczkowo – śmietanowy

Czwarte urodziny mojego syna. Wow, jak ten czas szybko leci. Mam plan zrobię mu tort z figurkami z Madagaskaru. Problem polega na tym, że zdolności plastycznych nie posiadam, ale od czego są cukiernie. Zamówiłam 3 figurki. Wymyśliłam sobie, że góra tortu będzie zielona jak trawa i zrobię ją z białej czekolady zabarwionej na zielono. Niestety po zapoznaniu się z techniką było to niemożliwe z braku profesjonalnych barwników tylko i wyłącznie do barwienia czekolady.  Pozostała masa cukrowa, której nigdy nie miałam w ręku. Wiecie co to wcale nie jest proste jak się wydaje. Bardzo delikatny produkt, w końcu udało mi się nakryć przygotowany tort. Teraz mam cały rok, żeby ćwiczyć 😉 Na drugi dzień dotarły figurki, które sprawiły, że moja złość osiągnęła apogeum. Figurki były tak duże, jak na 10 kg tort. Najchętniej zapakowałabym je w samochód i zawiozła z powrotem do cukierni, ale nie było już czasu, trzeba było działać. I tu z pomocą przyszła mama, która wpadła na pomysł skrócenia zwierzątek. Jak widzicie na torcie, są tylko 2 sztuki, bo pani z cukierni chyba nigdy nie widziała, jak wygląda Julian. Po wszystkich perypetiach się udało.
Tort zachwycił moje dziecko a radość w jego oczach bezcenna !


biszkopt
4 całe jajka
1 szkl.cukru
200g mąki pszennej
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i przesiewamy. Na garnku z gotującą się wodą / mały ogień / umieszczamy miskę z jajkami i cukrem, miksujemy do uzyskania konsystencji – kogel mogel. Zdejmujemy miskę, jeszcze chwile miksujemy. Teraz w kilku porcjach dodajemy mąkę, delikatnie mieszając szpatułką. Dno tortownicy wykładamy papierem, boki delikatnie smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą. Pieczemy w nagrzanym piekarniku w 170 stopniach przez 30/40 minut do suchego patyczka. Po upieczeniu czekamy około 5 minut, uchylamy piekarnik na kolejne 5 minut i dopiero po upływie tego czasu wyjmujemy biszkopt.

Krem
500g mascarpone
3 łyżki cukru pudru
1 laska wanilii
200g śmietany 30 %
1 łyżka soku z cytryny
Mascarpne ubijamy z cukrami, ziarenkami wanilii i sokiem z cytryny na jednolitą masę. Oddzielnie ubijamy śmietanę, następnie delikatnie mieszamy z mascarpone. Odstawiamy do lodówki.

Masa maślana
250g masła MR
sok z 1/2 cytryny
3 łyżeczki konfitury z czarnej porzeczki / bez owoców /
1 cukier waniliowe / nie wanilinowy /
4 łyżki cukru pudru
Wszystko ubijamy na puszystą jednolitą masę o różowym zabarwieniu. Odstawiamy do lodówki.

Ponadto
150g konfitury z czarnej porzeczki
250 ml mocnej, zimnej i gorzkiej herbaty
200g masy cukrowej / kupiłam gotową w kolorze zielonym /
opakowanie M&M
drobna posypka zielono żółta

Biszkopt, kroimy na 3 blaty. Na paterze lub dużym talerzu kładziemy spód, nasączamy herbatą, smarujemy kremem mascarpone i przykrywamy drugim blatem. Z drugim postępujemy tak samo, przykrywamy trzecim. Trzeci blat również nasączamy, ale tym razem nakładamy krem maślany, na górę oraz boki, wyrównujemy. Wstawiamy do lodówki do zastygnięcia.
Masę cukrową robimy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Po rozwałkowaniu i otrzymaniu tego, co chcemy, nakładamy na tort. Wierzch ozdabiamy według zamysłu. U mnie zamówione figurki. Boki ozdabiamy posypką a samo łączenie tortu z paterą m&m. Powybierałam zielono-żółte, a jak zabrakło, dorobiłam malutkie zielone kuleczki z masy cukrowej. Gotowe ! Uff. Wstawiamy do lodówki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *