Jedliście warzywa marynowane po wietnamsku ? Jak nie, to zapraszam, są pysznie chrupiące, słodko – kwaśne. Świetny dodatek do obiadu, kanapek. Ja uwielbiam warzywa marynowane więc dla mnie mogą być po prostu do chrupania. Są bardzo smaczne a co najważniejsze podobno gotowe po dwóch godzinach. Ja spróbowałam po 3 dniach. Pycha, dzisiaj będę robić następne.
1 szt. biała rzepa lub rzodkiew
1 szt. duży ogórek
1 szt. duża marchew
2 łyżeczki soli morskiej
1 szkl.cukru
1 szkl. białego octu ryżowego
1 szkl.wody
Warzywa myjemy, marchew i rzepę obieramy, ogórka nie obieramy tylko wycinamy gniazda nasienne. Kroimy w słupki albo w grubsze talarki. Do naczynia wlewamy ocet, wodę dodajemy sól i cukier. Mieszamy do rozpuszczenia. Biały ocet ryżowy jest łagodniejszy od spirytusowego ma 5%. W słoikach układamy przygotowane pomieszane warzywa i zalewamy marynatą. I czekamy, niecierpliwi mogą próbować po dwóch godzinach. Smacznego