Śledź w oleju

Tradycyjny śledzik najlepszy pod pierzynką cebuli. Śledzie serwujemy po żydowsku, kaszubsku, giżycku, w śmietanie, pod pierzynką i tak można wyliczać i wyliczać. Moja mama uwielbia śledzia z beczki takiego, którego się moczy, który ma ikre, robi go w zalewie i podaje z ziemniakami. Jak dla mnie trzeba być miłośnikiem takiego śledzia. Ja jestem fanką tradycyjnego w oleju z cebulką. Kupuje śledzie korzenne. Pycha 🙂

DSC06449

tacka śledzi korzennych
cebula
sok z cytryny
sól
pieprz
olej lub oliwa z oliwek
Cebulę posiekać w drobną kostkę skropić dużą ilością soku z cytryny dodać olej lub oliwe z oliwek. Odstawić na 2, 3 godziny. Śledzie kroimy na szerokość widelca. O właśnie tak naprawdę nawet nie musimy dotykać śledzi, wystarczy przytrzymywać płat zewnętrzną stroną wideca i kroić. W ten sposób unikniemy nieporządanego zapachu na naszych rękach. Układamy na półmisku, pokrywamy wcześniej przygotowaną cebulą. A najlepiej przygotować śledzia w pojemniku dzień wcześniej albo nawet dwa wtedy świetnie się zmacerują. Warstwa śledzia i cebuli skrapiamy cytryną i oliwą i znowu warstwa śledzia i cebuli. Pyszności. Mój maceruje się od wczoraj nawet już się do niego zakradłam. Do tego świeżutki chlebek i masełko i jestem w niebie 😉

DSC06190

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *