Dla mnie bomba ! Dla moich bliskich również. Nie mogłam spokojnie zrobić zdjęć, bo stali nade mną, z pytanie, czy już. Moje dziecko awanturowało się o wielkość kawałka. To chyba oznacza, że jest przepyszny a raczej był. Cudownie kremowy, aksamitny o ciekawym łososiowym kolorze. Bardzo polecam Wam ten sernik.
1 kg twarogu z wiaderka / użyłam Piątnicy /
350 g puree z dyni / u mnie z dyni muszkatołowej /
250 g serka mascarpone
200 g cukru
20 g cukru z prawdziwą wanilią
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3 jajka
1 budyń śmietankowy bez cukru / proszek /
ponadto
300 g ciasteczek Oreo lub Neo
70 g roztopionego masła
polewa
100 g białej czekolady
4 łyżki gęstego jogurtu
Ciasteczka mielimy na piasek, następnie dodajemy masło. Całość miksujemy do połączenia. Tortownicę 26 cm wykładamy papierem do pieczenia / spód /. Na dnie tortownicy równomiernie rozkładamy ciasteczkową masę.
W dużej misce umieszczamy puree, dodajemy oba sery, cukry, mąkę ziemniaczaną i budyń. Miksujemy do połączenia. Następnie dodajemy po jednym jajku. Ponownie miksujemy tylko do połączenia. Przygotowaną masę wylewamy na przygotowany spód. Pieczemy 50/60 minut w nagrzanym piekarniku / 180 stopni, góra/dół /. Po upieczeniu uchylamy piekarnik na 15 minut, następnie wyjmujemy sernik, studzimy na kratce. Po wystudzeniu zdejmujemy obręcz i wstawiamy do lodówki, najlepiej na całą noc.
Polewa
Do garnka wkładamy połamaną czekoladę, rozpuszczamy na małym ogniu, stopniowo dodając po jednej łyżce jogurtu. Lekko wystudzoną dekorujemy sernik. Prosto i bardzo smacznie.
Puree z dyni
Dynię wydrążamy, kroimy w szerokie plastry i pieczemy w nagrzanym piekarniku / 200 stopni / przez 40 minut. Po tym czasie, studzimy, zdejmujemy skórkę / z hokkaido nie trzeba / i blendujemy do uzyskania gładkiej masy. Jeżeli masa jest zbyt mokra, odciskamy za pomocą sitka lub gazy. Gotowe.
Pyszny serniczek!
to prawda 🙂