Uwielbiam wszystko co marynowane, paprykę, grzybki, ogórki, sałatki warzywne ale zawsze na pierwszym miejscu będzie sałatka szwedzka. Jest tak pyszna, że nie mogę powstrzymać się i wyjadam wprost ze słoika. Na dodatek stojąc przy kuchennym blacie. Dlatego nie może jej zabraknąć w mojej spiżarni.
2,5 kg ogórków gruntowych / kupiłam śremski /
9 szkl. zimnej wody
1/2 szkl. soli
1 marchew
ziarna ziela angielskiego
ziarna gorczycy
ziarna pieprzu
Zalewa
1,5 szkl. octu 10%
3 szkl. wody
2,5 szkl. cukru
Z 9 szklanek wody i soli przygotowujemy roztwór. Ogórki myjemy i kroimy na plasterki / około 2mm grubości / zalewamy przygotowanym roztworem i odstawiamy na co najmniej 3 godziny.
Po tym czasie całość odcedzamy. Składniki na zalewę umieszamy w garnku, doprowadzamy do wrzenia i chwilę gotujemy. Marchew obieramy i szatkujemy na plasterki. Do wyparzonych słoików wkładamy parę plasterków marchewki, 2 szt. ziela angielskiego, 6 szt. pieprzu czarnego, 1/2 łyżeczki gorczycy. Następnie wkładamy przygotowane ogórki. Ogórków nie ugniatamy w słoikach. Zalewamy gorącą zalewą. Zakręcamy i pasteryzujemy około 10 minut. Tzn. W garnku umieszczamy ściereczkę, na niej ustawiamy słoiki nakrętką do góry, wlewamy wodę do 3/4 wysokości słoików. Przykrywamy pokrywką, doprowadzamy do wrzenia wody. Przykręcamy gaz do minimum, zdejmujemy pokrywkę i gotujemy około 10 minut. Wyjmujemy i ustawiamy na blacie wyłożonym ściereczką. Ja akurat piekłam ciasto więc zapasteryzowałam w piekarniku. Tzn. po wyjęciu ciasta obniżyłam temperaturę do 100 stopni, wyłączyłam piekarnik. Włożyłam słoiki nakrętkami do góry i zostawiłam do rana. Wszystkie ładnie się zamknęły.
Świetny pomysł na ogórasy zamknięte pysznie w słoiku 🙂 Alternatywa dla tradycyjnych kiszonych. Zabieram przepis do wypróbowania 🙂