Święta coraz bliżej. Czas pomyśleć o wielkanocnym menu. Dlatego dzisiaj podzielę się z wami przepisem na pasztet, którego nie może zabraknąć na moim stole.
250g wieprzowiny
250 g wołowiny
250 g mięsa z indyka
250 g podgardla
100 g wątróbki drobiowej
2 jajka
2 cebule
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
2 liście laurowe
3 ziela angielskie
sól/pieprz
1/4 bułki paryskiej
Mięsa myjemy, kroimy na kawałki i smażymy na złoty kolor. Przekładamy do garnka. Na patelni po smażeniu mięs obsmażamy cebulę, pokrojoną w plastry i dodajemy do garnka z mięsem. Podlewamy wodą, dokładamy liście i ziele. Dusimy około 30/40 minut. Po tym czasie wyjmujemy mięso, a do sosu wkładamy pokrojoną w plastry bułkę. Bułka powinna wypić cały sos. Wątróbkę obgotowujemy w nie osolonej wodzie około 20 minut. Mięsa, cebulę, bułkę i wątróbkę przekręcamy przez maszynkę 3 razy. Teraz dodajemy jajka, sól, pieprz, gałkę muszkatołową i wszystko wyrabiamy na jednolitą masę. Brytfankę wykładamy papierem do pieczenia albo pokrojoną w cienkie plastry słoninką, obsypujemy bułką tartą, w przypadku słoninki i wykładamy mięso. Wygładzamy.
Pieczemy przez 90 minut w nagrzanym piekarniku 200 stopniach. Niebo w gębie. Zawsze kawałek zamrażam na później 😉
