Zupa rybna, nie powiem wyzwanie. Najlepsza z kilku gatunków ryb. A jak nie mamy tych kilku gatunków ? To powiem tak jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma 😉 I w ten właśnie sposób powstała moja zupa rybna.
500g filet z karpia
500g polędwiczek z dorsza atlantyckiego świeże lub mrożone
2 marchewki
1 pietruszka
1/4 selera
6 ziaren pieprzu
1 liść laurowy
2 ziela angielskie
sól
podpalona cebula
Przygotowujemy filet z karpia to znaczy myjemy osuszamy i tniemy maksymalnie na 3 części. Do garnka wkładamy obrane warzywa i zalewamy zimną wodą. Po zagotowaniu dodajmy podpaloną cebulę i przyprawy, gotujemy około 30/40 minut po tym czasie dodajemy pokrojony filet z karpia, gotujemy około 40 minut. Po upływie czasu, wyjmujemy karpia, wywar przecedzamy przez gęste sito, na małym ogniu doprowadzamy do wrzenia. Dokładamy wcześniej przygotowane polędwiczki. Gotujemy około 20 minut. Doprawiamy do smaku. Pychaaaa ! Szczerze powiem, że nawet mój wybredny trzylatek zjadł całą miseczkę 🙂 A to już jest sukces 😉
Kocham ryby więc uważam że warto się potrudzić. Coś pysznego. Pozdrawiam.