Na jednej z facebookowych grup kulinarnych zobaczyłam idealny makowiec. Perfekcyjnie zwinięty i bardzo apetycznie wyglądający. Postanowiłam zrobić. Zrobiłam, prawie taki sam, ale prawie czyni różnicę. Więc nad tym „prawie” trochę popracuje, ponoć ćwiczenia czynią mistrza. Przepis pochodzi z bloga Kulinarna Wiola . Wiola podaje przepis na przygotowanie masy makowej, ja poszłam na łatwiznę i zrobiłam z gotowej. Następnym razem przygotuje własną masę makową.
500g mąki pszennej
50g drożdży
100g rozpuszczonego masła
2 jajka
2 żółtka
3 łyżki cukru
10 łyżek śmietany 30 %
aromat waniliowy
Drożdże rzopuszczamy w śmietanie. Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy jajka i żółtka, następnie cukier, letnie masło i rozpuszczone drożdże. Wyrabiamy ciasto do momentu kiedy przestanie się kleić do rąk. Przykrywamy i odstawiamy na 90 minut.
Masa makowa – użyłam gotowej
850g masy makowej
150g masła
2 łyżki mąki ziemniaczanej
W garnku rozpuszczamy masło, dodajemy masę makową i mąkę ziemniaczaną. Cały czas mieszając, podgrzewamy około 20 minut.
Wyrośnięte ciasto drożdżowe, dzielimy na dwie części i każdą z nich rozwałkowujemy na prostokąt o grubości 0,5cm. Rozkładamy letnią masę makową, z trzech stron pozostawiamy margines około 2 cm. Zwijamy roladę. Boki podwijamy pod spód. Rolady zawijamy / dość luźno i każdą oddzielnie / w papier do pieczenia i przenosimy na blachę. Przykrywamy i odstawimy na 20 minut. Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni, wkładamy makowce, pieczemy 40 minut. Po upieczeniu, odwijamy z papieru i studzimy na kratce. Zimne lukrujemy. Pycha!
Perfekcyjny, idealny na święta 🙂
Dziękuje 🙂