Kiełbasa chłopska

W końcu się odważyłam i zrobiłam kiełbasę. To kolejne podejście do tematu, pierwsza była kiełbasa czosnkowa, zresztą niebawem do niej wrócimy. Tym razem powstała kiełbasa chłopska, wyszła przepyszna. Bardzo aromatyczna, niezbyt tłusta, taka w sam raz. Powiem Wam, że to ogromna frajda zrobić własny wyrób. Pieczemy chleb na zakwasie, potrafimy zrobić wędliny, przygotować pyszne wędzone sery. Teraz przyszedł czas na kiełbasę. Wzorowałam się na przepisie z bloga SmakiJackaW , zmieniłam jeden składnik, Jacek w swoim przepisie użył podgardla, a ja średnio tłustego boczku.

4 kg łopatki wieprzowej
1 kg boczku średnio tłustego / bez skóry /
18 g/kg peklosoli
15 g pieprzu czarnego
25 g ziaren gorczycy
2,5 g majeranku
40 g czosnku przeciśniętego przez praskę
150 ml wody + 50 ml

Mięso myjemy, osuszamy, kroimy na kawałki około 1 cm na 1 cm. Dodajemy peklosól, do każdego rodzaju mięsa oddzielnie, mieszamy i odstawiamy w zamkniętym pojemniku na 48 godzin. Po tym czasie boczek przepuszczamy przez na maszynkę na sitku 8. Do całości / łopatka + boczek / dodajemy przygotowane przyprawy, wodę i wyrabiamy do kleistości mięsa. Ponownie odstawiamy do lodówki tym razem na 12 godzin. Po upływie czasu dodajemy 50 ml wody, ponownie mieszamy, przepuszczamy mięso przez szarpak i napełniamy jelita, formując pętka. To wychodzi nam jeszcze średnio, ale podobno ćwiczenia czynią mistrza 😉 Wieszamy na drążku do osadzenia, ja zostawiam na 12 godzin. Następnie nagrzewamy wędzarnie do 65 stopni, wkładamy kiełbasę i osuszamy bez dymu w temperaturze 40 stopni do momentu suchej powierzchni kiełbas. Wędzimy około 4 godzin w temperaturze 55-65 stopni. Parzymy w wodzie o temperaturze 75-80 stopni do uzyskania 72 stopni kiełbasy. A potem studzimy i się delektujemy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *