Zrobiło się chłodniej i już człowiek tęskni za mięsnym posiłkiem. Kuchnia dzisiaj poleca faszerowaną paprykę. Wybrałam paprykę białą, która ma niewielkie gniazdo nasienne, a co za tym idzie dużo miejsca dla farszu. Poza tym ta odmiana zachowuje swój kształt po obróbce termicznej.
potrzebujemy
6 sztuk białej papryki
500 g mięsa mielonego / ja zmieliłam łopatkę /
1 cebulę
1 łyżkę stołową mieszanki ziół greckich
sól do smaku
pieprz do smaku
100 g tartego żółtego sera
1/4 szkl. wody
passata pomidorowa
Cebulę bardzo drobno siekamy, dodajemy przyprawy, ser oraz wodę, całość wyrabiamy. Papryki myjemy, odcinamy czapeczki, środki oczyszczamy z gniazd nasiennych. Następnie dość ścisło napełniamy papryki, przykrywamy czapeczką.
Ustawiamy w foremce, użyłam do tego keksówki. Do formy dodajemy passatę na około 1/4 wysokości papryk. Przykrywamy, wystarczy nakryć folią aluminiową. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika / 180 stopni / pieczemy około 35 minut, następnie zdejmujemy folię i pieczemy do zrumienienia czapeczki. Podajemy z ryżem, ziemniakami, a nawet pajdą chleba. No i koniecznie z pomidorowym sosem. Smacznego