Upiekłam zwykłe ciasto drożdżowe. W sam raz do zabrania na niedzielną wycieczkę. Pysznie puchate z dodatkiem żurawiny, rodzynek i kruszonki. Idealne na śniadanie do kubka kakao lub ciepłego mleka.
Zaczyn
30g świeżych drożdży
1/2 szkl. ciepłego mleka
1/2 szkl. mąki pszennej
1/2 łyżeczki cukru
Wszystkie składniki ze sobą łączymy i odstawiamy na około 15 minut, żeby drożdże zaczęły pracować.
Ciasto
1/2 szkl. ciepłego mleka
2 i 3/4 szkl. mąki pszennej
1/2 szkl. cukru
2 łyżki domowego cukru waniliowego
szczypta soli
60g roztopionego i ostudzonego masła
1 jajko
garść rodzynek
garść żurawiny
Do zaczynu dodajemy w/w składniki. Zagniatamy gładkie elastyczne ciasto. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 60 minut do podwojenia objętości. Rodzynki i żurawinę zalewamy wodą na 15 minut. po tym czasie odcedzamy.
Kruszonka
50g masła
50g cukru pudru
100g mąki pszennej
Wszystkie składniki mieszamy i rocieramy w palcach, jak zacierki.
Blachę 23 x 36 wykładamy papierem. Na blasze rozkładamy ciasto, na całości rozkładamy rodzynki i żurawinę. Wszystko wciskamy w ciasto. Na koniec posypujemy kruszonką. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 60 minut.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku w 180 stopniach przez 45 minut.