Najzdrowsze chleby są na zakwasie. Szczerze powiem, że taki chleb robię tylko dla męża. Osobiście nie przepadam, zjem ale bez zachwytu. A ten w jego opinii jest rewelacyjny. Szperając w swoich zapiskach nastawiłam zaczyn ale druga część powstała z tego co aktualnie było w domu. I proszę oto są żytnio – pszenne bochenki.
Zaczyn
120g zakwasu żytniego
500g mąki żytniej razowej 2000
400ml wody / ciepłej /
Zakwas wyjmujemy z lodówki na około 2,3 godziny przed przygotowaniem. Odważamy 120g dodajemy mąkę i wodę. Wszystko mieszamy do połączenia. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 10 godzin do podwojenia objętości.
Ciasto na chleb
900g zaczynu
200g mąki pszennej razowej 2000
300g mąki żytniej 2000
2 łyżeczki soli
5 łyżek płatków błyskawicznych
3 łyżki siemienia lnianego
3 łyżki słonecznika
600ml wody / ciepłej /
Z zaczynu odmierzamy 900g / resztę chowamy do lodówki / dodajemy pozostałe składniki. Mieszamy tylko do połączenia ponieważ żytnia mąka nie lubi długiego wyrabiania. Przykrywamy ściereczką i ponownie odstawiamy na 8 godzin do podwojenia objętości. Po tym czasie keksówki w ilości sztuk 2 smarujemy masłem i mokrymi rękoma przekładamy ciasto do 3/4 wysokości formy. Delikatnie dociskamy posypujemy słonecznikiem i płatkami. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 4 godziny. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni, wkładamy chleb i pieczemy 45 minut. Po upieczeniu wyjmujemy z formy i studzimy na kratce. Żeby skórka była miękka przykrywamy chleb mokrą ściereczką. Smacznego.