Brukselka to bardzo cenne warzywo ale niestety nie każdy ją lubi. Ja uwielbiam, mój mąż jej nie znosi. Trudno, dzisiaj zupa brukselkowa. I to nie byle jaka bo na rosole, prawie wołowym. Prawie bo oprócz 500g pręgi dodałam 3 skrzydełka z kurczaka. Zobaczcie ile odzysku z jednego rosołu. Powstała zupa z brukselki, sztuka mięsa w sosie chrzanowym i na upartego można jeszcze sałatkę zrobić. Ale do rzeczy.
10 szt. brukselek
2 marchewki z rosołu
1 pietruszka z rosołu
1 ziemniak
makaron kolanka lub inny
1,5 litra rosołu
Brukselki obieramy z dwóch zewnętrznych liści i ścinamy kawałek głąba. Płuczemy. Część kroimy na połówki i ćwiartki a resztę na talarki. Dodajemy do gotującego się rosołu i gotujemy około 15 minut bez przykrycia następnie dodajemy pokrojonego w kostkę ziemniaka, gotujemy do miękkości ziemniaków. W międzyczasie dokładamy pokrojoną w talarki marchew i pietruszkę. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Brukselka ma tak intensywny smak i aromat, iż nie potrzeba jej żadnych innych przypraw. Podajemy z makaronem. Jest pysznie.